wtorek, 30 lipca 2013

O1. Wieczór Panieński

Violetta
 * Wieczór Panieński *
Właśnie przyszłam na mój wieczór panieński . Odbywał sie on w klubie nocnym . Cami i Fran już tam na mnie czekały . Fran była ubrana tak.  
Wow, Fran dla kogo tak się ubrałaś ? Przecież nie ma tutaj Marco - spytałam się zdziwiona .
Zobaczysz - odpowiedziała mi tajemniczo 
Ja to jeszcze nic, zobacz na Cami - powiedziała i wskazała na Camile która było ubrana tak .
Ludmiła przyszła pięć minut później i wyglądała tak.
Wow, Ludmi nie przesadziłaś trochę ? -spytałam się jej 
Nie, wydaje Ci się - powiedziały wszystkie razem
A tak w ogóle to Natalia nie przyjdzie, bo musiała pojechać z rodzicami na ślub siostry ciotecznej - odezwała się Fran
Dziewczyny, czemu nie mówiłyście, że mam się ubrać ... no, wiecie z pazurkiem ? - spytałam 
Ponieważ nie chciałyśmy Ci psuć niespodzianki - wytłumaczyła mi Cami
 A właśnie ! Jaka to niespodzianka ? - zadałam im kolejne pytanie 
Zaraz się dowiesz ! Tylko przebierz się w to ! - Ludmi podała mi torebkę  . Zajrzałam do środka i zobaczyłam bardzo seksowną bieliznę .
Dziewczyny, od kogo to ? - zadałam pytanie 
Prezent od ... niedługo się dowiesz, tylko idź się w to przebierz ! - rozkazała mi Cami,
Ok, ok, już idę - powiedziałam i tak zrobiłam
Dziewczyny, jak wyglądam ? - spytałam nie pewnie
Świetnie. - odpowiedziały chórkiem
Dziewczyny, mam pytanie ... Robiłyście kiedyś TO ? - spytałam
Wszystkie przytaknęły głową że tak
A ty ? - spytała się Fran
Nie, ja jeszcze nie. Myślałam, że zrobie to z Leonem, ale on wyjechał - powiedziałam smutno.
Nagle ktoś wszedł i przytulił mnie od tyłu.
Leon, co ty tu robisz ? - spytałam i uroniłam łzę, ale jaką to nie wiem. Czy to łza szczęścia czy złości? 
Stęskniłem się za tobą - zauważyłam jak z policzka spada mu łza .
A ty za mną ? - spytał z nutką nadziei w głosie 
Dziewczyny, zostawcie nas samych . Ok ? - Spytałam, a one przytaknęły głową, że tak i wyszły
Leon,  kocham Cię, i nie przestałam cię kochać, ale nie możemy być razem, ja za trzy tygodnie wychodzę za Tomasa ... - powiedziałam z żalem do siebie w głosie 
Wiem, ale ja ciebie też kocham, kochałem i nigdy nie przestanę kochać . - powiedział po czym się do mnie zbliżył i pocałował namiętnie .
Leon, my nie możemy ... - powiedziałam i uroniłam łzę smutku.
Kocham Cię, ale my nie możemy . - dodałam.
Violetta, ale czemu ?! Ja ciebie kocham . Ty kochasz mnie . Więc co nam stoi na drodze ? -powiedział 
Tomas, Tomas Herdia, mój przyszły mąż - powiedziałam płacząc 
Violetto, ja nie chciałem, żebyś płakała, przepraszam - powiedziałem 
Już odchodzę, obiecuje Ci nigdy już mnie nie zobaczysz. - powiedział ze smutkiem
Leon! Leon zaczekaj - krzyknęłam, ale to nic nie dało, poszedł .
Dziewczyny chodźcie tu - zawołałam je
Leon, powiedział, że już nigdy go nie zobaczę, boje się o niego, że sobie coś zrobi . - powiedziałam płacząc.
Violetta, leć za nim bo pewnie będzie chciał sobie coś zrobić ! - krzyknęły dziewczyny, a ja nie zastanawiałam się i poszłam go szukać, nigdzie go nie było, boje się o niego. Zaczęłam płakać, nagle runął deszcz. Myślałam, że zaraz będę cała mokra, a jednak ktoś mnie okrył bluzą. Już wiem kto to. Poczułam ten zapach, zapach tych perfum .
Leon... - powiedziałam i odwróciłam się
Tak ? - powiedział swoim melodyjnym głosem
Kocham Cię - powiedziałam i pocałowałam go namiętnie .
Nareszcie, nareszcie wypełniłam tą pustkę w sercu, którą czułam przy Tomasie. Teraz czułam się bezpiecznie, jak nigdy . Czułam, że Leon jest przy mnie .
Lepiej stąd chodźmy - powiedział trosko .
Nie mam siły, zniknęła mi jak ciebie szukałam -powiedziałam słabo i cicho
Mam pomysł - powiedział i wziął mnie na ręce jak pannę młodą.
Leon, puść mnie, ja tak nie lubię - powiedziałam
To polubisz - powiedział Leon śmiejąc się 
Gdy już weszliśmy do klubu, byliśmy sami. 
Pewnie dziewczyny poszły już do domu - szepnęłam
Na pewno jest 3 w nocy, więc chciało im się już spać - powiedział Leon
No, mi też chce się spać - ziewnęłam 
A tak w ogóle to gdzie ty teraz mieszkasz ? - spytałam się Leona
W hotelu " Hot Night "- powiedział
Ciekawa nazwa - zaśmiałam się
A ty, gdzie ? - spytał się mnie 
Wynajęłam kawalerkę . - powiedziałam
To nie mieszkasz z Tomasem ? -spytał 
Nie, nie mieszkam z nim, jeszcze - powiedziałam
O, kurde - powiedział 
Co się stało ? - spytałam patrząc w jego oczy
Masz samochód ? - spytał się 
Nie, nie mam .  A co ? - spytałam się
Bo mój hotel jest, na drugim końcu miasta. A autobusy o tej godzinie nie jeżdżą . A na taxi kasy nie mam - wytłumaczył mi 
Może chciałbyś u mnie przenocować ? Wiesz, tak na tą noc. - spytałam
A sprawiło by ci to problem ? - spytał
Nie, ty nigdy nie jesteś problemem. - powiedziałam uśmiechając się do niego
Dzięki, Dziękuje Ci - powiedział i pokręcił mną do o koła, a potem pocałował mnie namiętnie.
Leon, przecież wiesz, że nie możemy. - przypomniałam mu 
Wiem, ale nie mogłem się powstrzymać - powiedział i zaśmiał się .
A może chciałbyś przyjść, na ślub mój i Tomasa ? - spytałam się słodko 
Chętnie, ale musisz mi coś obiecać - powiedział poważnie 
Tak ? - spytałam zaniepokojona
Obiecasz, że nigdy o mnie nie zapomnisz i zatańczysz ze mną na waszym ślubie - powiedział uśmiechając się 
Obiecuje - powiedziałam z ręką na sercu.
Dobra, to idziemy ? - spytał 
Tak - powiedziałam
--------
Tak! To pierwszy rozdział, mam nadzieje, że skomentujecie i wydacie swoją opinie na temat tego rozdziału. :)

7 komentarzy:

  1. A bd Leonetta ? Jeżeli tak to mam pomysł:
    Niech Vilu bd przy ołtarzu już z Tomasem a on powie tak a ona niech powie nie i niech pobiegnie do Leona i niech krzyknie że to go kocha. ; )
    Sorki jezeli chcialas zeby ona byla z Tomasem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ♥ Zapraszam do mnie storyofvilu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje że bedzie Leonetta.
    Twój blog jest świetny ; )
    Niemoge doczekać sie następnego : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że Viola i Leon będą razem

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak będzie Leonetta to zrób ich upojna noc 18+

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :) Fajnie by było gdby zostawiła Tomasa xD~Kinga

    OdpowiedzUsuń